Pregnancy At Its Best. Ciąża W Najlepszym Wydaniu.

I love maternity shoots! Possibly because in spite of being driven crazy at times by my 3 year old I would love to have more babies. Being around pregnant women makes me remember all the glorious joys & pains of my own pregnancy. A time during which I felt probably the most beautiful and most connected to life itself in my entire life. Personal feelings aside though.

G & E wanted their maternity photos to have a warm & vintage feeling. The inspiration images G showed me all had a very “California” feeling, in fields of tall grass, drenched in sun. G & E wanted for the images to really reflect them as a couple and the mother-to-be as she really is.

For the couple shoot I suggested they choose a place or a couple of places where they like to spend time. They chose a park they often go to and will probably go to more when the little one arrives. For the one on one session with G, I decided to take her to the fields behind my home which had the tall grass she liked in her inspiration images. The only thing missing was the direct sun light because we had an overcast day, with big dark clouds at times passing by and raining. I also had to take in consideration that the Mama-to-be could at any moment start to feel tired or unwell due to the overwhelming heat and humidity that we found ourselves in, so time was of the essence. We managed to get what we needed though.

_MG_1707text

_MG_1696

_MG_1764

Uwielbiam sesje ciążowe! Być może dlatego że pomimo tego że czasami jestem doprowadzana do szaleństwa przez mojego 3 letniego syna chciałabym mieć więcej dzieci. Bycie wokół kobiet w ciąży przypomina mi ​​wszystkie wspaniałe radości i bóle mojej ciąży. Okres, w którym czułam się prawdopodobnie najpiękniejsza i najbardziej złączona z samym życiem, w całym moim życiu. Ale osobiste uczucia na bok.

G & E chcieli aby ich zdjęcia ciążowe miały ciepłe i “starej daty” wygląd. Zdjecia inspiracyjne które G mi pokazała wszystkie miały bardzo “Kalifornijskie” odczucie, w wysokiej trawie, zatopioną w słońcu. G & E chcieli aby te zdjecia naprawdę odzwierciadlały ich jakimi naprawdę sa (a nie były artystyczne reprezentacjeich).

Na sesji za parą zaproponowałam aby wybrali miejsce, lub kilka miejsc, gdzie lubią spędzać czas. Wybrali park po ktorym często spaceruja i do ktorego prawdopodobnie będa przychodzić czesciej gdy maluch przybedzie. Dla sesji z samą oczekującą Mamą, postanowiłam zabrać ją na pole za moim domem, które ma wysoką trawę która się podobała G w jej inspiracjnych zdjeciach. Brakowało tylko bezpośredniego słońca, ponieważ mieliśmy dzień pochmurny i czasami padało. Musiałam też zwrócić uwagę, że moja oczekujaca Mama może w każdej chwili zacząć odczuwać zmęczenie lub źle się poczuć z powodu przytłaczającego ciepła i duchoty w której się znajdywałyśmy, więc czas naglił. Ale udało nam się zrobić to co potrzebowałyśmy.

_MG_1790-2

_MG_1960